Archiwum dla Kwiecień, 2010

Portret z kompaktowego cyfraka

Minimalizowanie głębi ostrości - Panasonica TZ6. Przysłona: f/5,6 ogniskowa: 248.0 (35mm film), 36.0 (rzeczywista)

Moja analogowa lustrzanka od długiego czasu leży zapomniana na pawlaczu. Szkoda że sprzęt się marnuje bezczynnie. Czy jest coś co sprawiłoby, że opłacalne stanie się wyciągnięcie analoga? Tak – mała głębia ostrości.

Czytaj reszte tego wpisu »

Brak komentarzy

Megapixelowe oszustwo

Wysoka rozdzielczość większości kojarzy się z jakością, a miniaturyzacja z wygodą. Czy można to pogodzić?
Niestety nie bardzo. Duże upakowanie matrycy podnosi jej szumy. Zatem lustrzanki mogąc pozwolić sobie na większą matrycę dają lepszy obraz z racji mniejszego szumu. Z drugiej strony w kompaktowych aparatach potrzebna jest jak najmniejsza matryca. Czy eliminując szum możnaby pogodzić miniaturyzację z wysoką rozdzielczością? Okazuje się, że nie. Co więcej, okazało się, że możliwość robienia 14-megapixelowego zdjęcia kompaktem, to oszustwo. Ile zatem megapixeli rejestruje  aparat naprawdę?

Czytaj reszte tego wpisu »

Brak komentarzy