Archiwum dla Luty, 2010

Przeprowadzka

Dzieje się, oj dużo się dzieje u nas, ale mniejsza o detale. Zawalony robotą zlekceważyłem fakt, że trzeba opłacić domenę. Parę dni po terminie jeszcze była widoczna, więc stwierdziłęm „zobaczymy jak będzie”, bo miałem mieszane uczucia co do nazwy. O ile na początku „hedron” wydawało się OK, to już parę miesięcy po rejestracji wszędzie głośno zrobiło się o szwajcarskim wielkim zderzaczu hadronów. No i jak mówiłem o blogu, to zaczęło się mylenie „hedron” (jak hexahedron) z „hadron” (jak zderzacz) i jeszcze „Hebron” … wrrr :-/ Oto jak nie należy wybierać nazwy, heh.

Parę dni temu sprawa sama się rozwiązała. Ktoś przechwycił moją domenę, pewnie za 1zł. Mogę ją kupić, drożej na pewno. Bujaj się, hieno!

Jako że blog jest raczej do moich własnych celów, to póki co, pozostanie tu gdzie teraz jest, czyli na domenie serwera. Moich nielicznych, aczkolwiek wiernych i dodających energii czytelników przepraszam za zamieszanie i gorąco pozdrawiam.

Brak komentarzy