Między bitami a neuronami

Jakiś czas temu przesiadłem się na 8.04 no i zaczęły się problemy z dyskiem. Pal licho że hda zastąpiono sda, ale system jakoś dziwnie się zachowywał. Eclipse i firefox, jakby miały problem z dyskiem (zapis i odczyt), bo „wisiały” długo zwłaszcza na początku.

Smartmontools, a dokładniej smartctl -t long /dev/sda niewiele pomogło bo moje dyski nie zrobią selftestu (available ale niestety disabled) Co najwyżej mogłem sobie informacje zobaczyć smartctl -a /dev/sdb. Nie grzebałem dalej jak zrobić enabled, bo znalazłem coś jeszcze: dmesg pokazał między innymi:

ata2.00: status: { DRDY DRQ ERR }
ata2.00: error: { UNC }

Bez szczegółów rozwiązanie, na które natknąłem się:

W pliku /boot/grub/menu.lst na końcu linii, tam gdzie zdefiniowany jest kernel, dodać za quiet splash parametry: irqpoll all_generic_ide
Zapisać, restart i już.

Może przyczyną są jakieś problemy z via i sata? Nie wiem, tu link do „oryginału” z którego czerpałem.

Badblocks

Radość nie potrwała długo, powyższe rozwiązanie na nic się nie zdało. Znalazłem opis błędów ATA i wyjaśnił się tajemniczy UNC. Niestety to chyba dysk pada.

e2fsck -c /dev/sdb2

Pokazały się badblocki 🙁 No cóż, trzeba będzie wymienić dysk. Na razie jednak ratujemy co się da, a gdy dysk będzie to podmienię. Zatem przerzucam dane na zewnętrzny usb

mount -t ext3 /dev/sdd6 /media/dysk
cp -ax /home/* /media/dysk

Potem formatowanie dysku /home który jest na partycji /dev/sdb2. Kolejno odmontowanie, format i sprawdzenie z opcją -v (verbose), -f (force, aby sprawdzał nawet jak wygląda, że jest ok) i -y („yes” na wszystko)

umount /home
mkfs.ext3 /dev/sdb2
e2fsck -v -f -y /dev/sdb2

Na wszelki wypadek jeszcze raz sprawdzam badblocki, -k ma zabezpieczyć wykryte (mam nadzieję). I potem montowanie

e2fsck -c -k /dev/sdb2
mount /home

Potem spowrotem przerzucanie danych cp -ax. Zachciało mi się niektóre pliki pozostawić, więc przerzuciłem tylko zawartośc /media/dysk/username do utworzonego ręcznie katalogu użytkownika:

mkdir username
chown username:username

Mały problem pojawił się, a mianowicie przerzucone zostały wszystkie pliki, oprócz ukrytych zatem:

cp -ax .[0-z]* /home/username/

Potem restart i... nic. Przyczyną był UUID przy /home, który nie zgadzał się ze starym w /etc/fstab. Trzeba go wygenerować i zastąpić stary wpis:

sudo vol_id -u /dev/sdb2

Teraz już restartuje. Oczywiście to jeszcze nie koniec i trzeba będzie wymienić dysk, ale prowizorka jeszcze pewnie posłuży. Póki co regularny backup i jeszcze raz backup!

Na zakończenie: Tekst trochę chaotyczny, ale pisany na szybko, więc z góry przepraszam za błędy (zwłaszcza co do ścieżek przy kopiowaniu cp).